Gruzja jesienią. Wysoki Kaukaz, winnice i szlaki w nie-znane

Liczba odwiedzin: 476

Gruzja jesienią - Wysoki Kaukaz, winnice i off-road 

Termin: 11 - 18 października 2024 r.

Lot liniami Wizz Air Katowice - Kutaisi - Katowice (program ułożony pod ten lot)

Cena: 780 euro od osoby

Charakter wyjazdu: przez tydzień poznajemy szeroko rozumianą Gruzję wschodnią, dawną Iberię, z jej północnymi i południowymi zakamarkami, z wysokimi górami i dolinami. Będziemy w kraju pierwszych chrześcijan, ojczyznie wina i miejscu, gdzie można dożyć późnej starości. To w końcu kraj ludzi długowiecznych oraz region, gdzie być może narodziła się ludzkość, o czym świadczy odkrycie szczątków tzw. człowieka z Dmanisi.


Nasza podróż to będzie istny kalejdoskop krajobrazów, smaków i doznań. Również dlatego, że będziemy tam jesienią, gdy powinno być jeszcze całkiem ciepło, a Gruzja mieni się kolorami.


Będziemy na Wysokim Kaukazie, pod szczytem Kazbek i w zjawiskowej dolinie Truso, dojedziemy tam opiewaną w dawnych kronikach Gruzińską Drogą Wojenną. Zawitamy do Kachetii, zagłębia gruzińskiego winiarstwa oraz do dawnego regionu Kizike, z półpustynią Waszlowani włącznie. Oprócz krajobrazów, poznamy również gruzińskie zabytki, skalne monastyry Dawid Gareja z historią sięgającą VI w. n.e. oraz skalne miasto Uplisciche, pochodzące z

czasów sprzed naszej ery. A do tego oczywiście multietniczne Tbilisi, wino, śpiew i gruzińska muzyka na prawie każdym kilometrze naszej wyprawy :-) Oraz gruzińska kuchnia przyprawiona kolendrą i innymi smakami.


Dzień 1
11 października
Katowice - Kutaisi - Stepancminda


Nad ranem zbiórka na lotnisku Katowice - Pyrzowice. Wylot.

Po wylądowaniu w Kutaisi ok. godz. 12.30 zabieramy bagaże, wymieniamy trochę waluty na lotnisku, wsiadamy do busa z gruzińskim kierowcą i mkniemy w stronę przygody, na Wysoki Kaukaz. W busie będzie mały pakiet powitalny, żebyśmy nie umarli z głodu i pragnienia, a po drodze zawitamy na pierwszą gruzińską ucztę, do typowej gruzińskiej restauracji z potrawami rozmaitymi.


Ten pierwszy dzień będzie transferowy. Jedziemy na trasie Kutaisi - Stepancminda, pod granicę z Rosją. Z postojami i jedzeniem po drodze zapewne w pensjonacie będziemy ok. 21-22.00.

Wieczorem 11 października przyjazd do Stepancminda (dawne Kazbegi).

Nocleg w pensjonacie z widokiem na Kazbek. Pokoje dwuosobowe z łazienkami, z widokiem góry, w tym na pięciotysięcznik Kazbek.


Dzień 2
12 października
Stepancminda, Truso, Juta


Po śniadaniu wsiadamy w terenówki, to znaczy w deliki, cudowny wynalazek japońskiej myśli motoryzacyjnej, które świetnie sobie radzą na gruzińskich wertepach. Jedziemy w góry, po których trochę pochodzimy.

Co zobaczymy?

Jednym z pocztówkowym krajobrazów Gruzji jest kościółek Cminda Sameba w Gergeti, położony na wysokości 2200 metrów na poziomem morza. Zobaczymy kościółek, z którego rozpościera się piękny widok na okolicę oraz mityczną górę, pięciotysięcznik Kazbek, z którą związanych jest kilka ciekawych legend. W tym ta o Prometeuszu przykutym do skał Kaukazu.

Po obejrzeniu kościółka Cminda Sameba, udamy się autami 4x4 do Doliny Truso. To przepięknie położone miejsce niedaleko "naszego" miasteczka. Zwiedzimy opustoszałe wsie, spróbujemy wody gazowanej z niewielkiego jeziorka. Po pobycie w pięknej dolinie Truso zobaczymy również Jutę - wspaniałą dolinę w sąsiedniej Chewsuretii, regionie dzielnych wojowników i poetów uwięzionych wśród skał. Tutaj czeka nas trekking do jeziorka położonego na ponad 2,5 tys. mnpn. Czeka nas również wspaniały widok na gruizińskie Dolomity - Masyw Czaukhi. Będzie również okazja porozmawiać o Chewsurach, ich wierzeniach i zwyczajach.

Kto nie będzie chciał iść do jeziorka na 2500 mnpm, może zostać w schronisku 5th Season i przy kominku cieszyć się górami. A kto chce iść, ten idzie z przewodnikiem na dodatkowy, około 100 minutowy spacer do jeziorka i z powrotem do schroniska, w którym można również dobrze zjeść.

Głosy są podzielone, co jest piękniejsze: Truso czy Juta? Samo ocenicie :-)

Nocleg w Stepantsminda (w pensjonacie z tarasem z widokiem na Kazbek)


Dzień 3
13 października
W stronę wina, czyli Kachetia na horyzoncie

Po śniadaniu wyjazd z Wysokiego Kaukazu.

Kierujemy się w stronę wschodniej Gruzji i regionu Kachetia, pełnego wina, twierdz, zabytków sakralnych.

Najpierw jednak zatrzymamy się przy twierdzy Ananuri przy Gruzińskiej Drodze Wojennej oraz przy innych atrakcjach znajdujących się przy tej drodze. Tuż obok twierdzy znajduje się sztuczny zbiornik Żinwali. Nieco dalej czeka na nas pierwsza stolica Gruzji – Mccheta. To ważny punkt na religijnej mapie kraju oraz miejsce pochówku gruzińskich władców.

Zobaczymy m.in. pięknie położony na wzgórzu monastyr Dżwari oraz katedrę Sweti Cchoweli. Zwiedzimy je w zależności od tego, ile czasu będziemy mieli.
Po południu przyjazd do Kachetii, do winnicy w Gurjaani, z widokiem, a jakże, na góry Kaukazu.

Wieczór upłynie nam pod znakiem wina, toastów i długich rozmów. Weźmiemy udział w tradycyjnej Suprze - biesiadzie z toastami. Poznamy Tamadę, jego toasty, dowiemy się, co podczas uczty oznacza zwrot „Alaverdi” oraz czym jest "Bolomde" oraz „Wachtanguri” :-) A to wszystko przy dźwiękach pięknej, wzruszającej gruzińskiej muzyki.

Nocleg w winnicy w Gurjanni - pokoje 2, 3 lub 4 osobowe. Schludne i czyste, obiekt jest prowadzony przez winiarza z Polski, który osiadł w Gruzji i wytwarza naprawdę dobre wina - czerwone saperavi i białe rkatsiteli.

Nocleg w winnicy w Gurjaani, w sercu Kachetii.


Dzień 4
14 października
Off road po przepięknym Waszlowani

Złośliwi twierdzą, że w Parku Narodowym Waszlowani można spotkać tylko żmije i Polaków. A prawda jest taka, że to zjawiskowa półpustynia w samym południowo-wschodnim rogu Gruzji, na granicy z Azerbejdżanem. To również dno dawnego morza, góry piaszczyste i najcieplejsze miejsce w całej Gruzji. Latem temperatury dochodzą tutaj nawet do 50 stopni Celsjusza, no ale my będziemy w październiku. Zapewne zobaczymy również stada owiec, które zimują w tym najcieplejszym regionie Gruzji.

W trakcie wyjazdu terenówkami do Waszlowani na miejscu czeka nas piknik, który sami sobie przygotujemy oraz degustacja wina :-)

Na nocleg wracamy do serca Kachetii, do Gurjaani, na nocne Polaków rozmowy.


Dzień 5
15 października
Miasto miłości i kołchoz w Udabno

Po śniadaniu pakujemy się i jedziemy w dalszą drogę. Tego dnia, w zależności od czasu, zwiedzimy kawałek Kachetii. Może twierdze, może pięknie położony kościół, a może ogrody Tsinandali, czyli odwiedzimy posiadłość ojca gruzińskiego romantyzmu Aleksandra Czawczawadze.

Później zawitamy do miasteczka miłości Signaghi, zwanego gruzińską Toskanią i gruzińskim Las Vegas, a to dlatego, że swego czasu, za prezydentury Miszy Saakaszwilego, zostało odnowione i organizowano tutaj śluby dla obcokrajowców. Teraz też można wziąć ślub - jakby ktoś pytał ;-)

W Signaghi wypijemy kawę z widokiem na Dolinę Alazańską i na Kaukaz.

Następnie jedziemy na step, na półpustynię do zapomnianej wioski Udabno. W czasach ZSRR budowano tu wzorcowy kołchoz, w okolicy działał też poligon, potem wioska podupadła, a dziś polskie małżeństwo prowadzi tam z powodzeniem Oasis Club Udabno. W okolicy zwiedzimy również kompleks skalnych monastyrów Dawid Gareja, powstałych w okresie od VI do XIII wieku. Są związanę z misją chrystianizacyjną tzw. ojców syryjskich, którzy dotarli do Gruzji szerzyć chrześcijaństwo i doświadczali różnych przygód.

Naszą metą tego dnia jest wspomniane Oasis Club Udabno. U naszych rodaków zjemy kolację - każdy zamówi sobie, czego dusza zapragnie (świetnie gotują, w tym potrawy z górskiej Swanetii, leżacej po przeciwnej stronie Gruzji). Zrobimy też ognisko, a poza tym wieczorem czeka nas mała niespodzianka.

Nocleg w Udabno z widokiem na step, bungalowy 2 lub 3 osobowe, wszystkie mają łazienki.


Dzień 6
16 października
Tbilisi

Po śniadaniu w Udabno, z widokiem na step, jedziemy do gruzińskich Cieplic, czyli do stolicy Tbilisi.

Po południu ruszamy w miasto na zwiedzanie najważniejszych punktów: główna aleja Rustaveli z parlamentem, multietniczne Stare Miasto, twierdza Narikala, zabytki sakralne Tbilisi. Poznamy skomplikowaną gruzińską historię oraz politykę. Wieczorem , za dodatkową opłatą, mogą odwiedzić łaźnie z możliwością kąpieli i tradycyjnego masażu. Tego dnia będzie również okazja zobaczyć wyjątkowe gruzińskie tańce w jednej z restauracji w centrum miasta.

Nocleg w hotelu w Tbilisi z pięknym widokiem na centrum miasta


Dzień 7
17 października
Gori i Kutaisi

Po śniadaniu w Tbilisi jedziemy kilka godzin do Kutaisi, na nasz ostatni nocleg. Po drodze nieco zboczymy z trasy, zawitamy do Gori, rodzinnego miasta syna pewnego szewca, który po tym, jak nie został księdzem, stał się rewolucjonistą, a potem dyktatorem o nazwisku Stalin. Pod muzeum ku jego pamięci, do którego nie będziemy wchodzić, można obejrzeć wagon, którym podróżował do Poczdamu na konferencję pokojową oraz dom, w którym się urodził.

Pod muzeum nie spędzimy za dużo czasu, bo jedziemy pod Gori, do pochodzącego sprzed naszej ery skalnego miasta Uplisciche, jednej z pierwszych zorganizowanych osad ludzkich w dawnej Gruzji, która wtedy nie była jeszcze nazywaną Gruzją. Jeśli tego dnia starczy czasu, odwiedzimy również piękną jaskinię Prometeusza pod Kutaisi.

Pod wieczór będziemy w Kutaisi. Śpimy w dwóch pensjonatach obok siebie, u gruzińskich rodzin. Wszystkie pokoje dwuosobowe z łazienkami.

Wieczorem kolacja pożegnalna oraz dla chętnych wieczorne zwiedzanie miasta, które szczyci się bogatą historią, tym, że przybyli tu Argonauci po Złote Runo i że urodziła się w nim m.in. Katie Melua oraz... jeden z polskich prezydentów.

Nocleg w Kutaisi


Dzień 8

18 października
Wylot do Polski

Po wczesnym śniadaniu w Kutaisi odwiedzimy miejsce, które odwiedza każdy szanujący się Gruzin :-) Pójdziemy na bazar, po przyprawy i inne smakołyki. A potem jedziemy na lotnisko pod Kutaisi.

Wylot do Polski, liniami Wizz Air do Katowic.

Cena zawiera:


⦁ wszystkie noclegi ze śniadaniami
⦁ wszystkie przejazdy busem i terenówkami (off roady)
⦁ przewodnika, który mówi po polsku
⦁ tradycyjną Suprę z Tamadą (zamiast jednej kolacji)
⦁ piknik podczas off roadu w Waszlowani (zamiast jednej kolacji)
⦁ dwie obiadokolacje (pierwszego i ostatniego dnia)


Cena nie zawiera:

⦁ trzech pozostałych obiadokolacji
⦁ biletów lotniczych
⦁ wydatków na napoje i przekąski oraz na łaźnie w Tbilisi (dla chętnych)
⦁ obowiązkowego ubezpieczenia medycznego na Gruzję (minimalne koszty leczenia, NNW i ewentualnych strat to równowartość 30 000 GEL - lari)

Miejscem rozpoczęcia wyprawy jest lotnisko na terenie Gruzji. Oznacza to, że opieka przewodnika jest zapewniona od momentu Waszego przylotu do Gruzji do momentu zakończenia imprezy w Gruzji. W razie zmiany godzin przylotów do Kutaisi i odlotów do Polski istnieje możliwość zmiany kolejności zwiedzania, ale oczywiście cały program zostanie zrealizowany. Jeśli starczy czasu będziemy również w miejscach dodatkowych, nieujętych w programie. 

Jesteśmy firmą działającą w oparciu o gruzińskie przepisy prawa. Regulamin imprez dostępny w zakładce Jak złożyć rezerwację?

Warunki rezerwacji:

  • Kontakt z nami, zgłoszenie chęci wyjazdu przez maila, zapoznanie się z Regulaminem dostępnym na naszej stronie

Kontakt z przewodnikiem i zapisy:

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. 

Lokalizacja

Masz pytania? Skontaktuj się już teraz!

Tomek

+995 558 154 189

info@kavkazbrothers.com

 

Łukasz

+48 693 868 462

info@kavkazbrothers.com

Kavkaz Brothers

"Kavkaz Brothers" 

Angisa Street 78/109,

Batumi 6000, Gruzja - Georgia

Organizator działa w oparciu o przepisy prawa gruzińskiego. Działalność Organizatora jest zarejestrowana na terenie Gruzji.